czwartek, 6 marca 2014

Na obiad: królik z ziemniakami i buraczkami

W obawie, że Młodszą uczula kurczak, ruszyłam na poszukiwanie innych rodzajów mięs. Tym razem padło na królika.



Mięso natarłam solą i pieprzem i podsmażyłam lekko na oleju. Następnie dodałam wodę i dusiłam mięsko pod przykryciem przez około godzinę. W międzyczasie dodałam pokrojone w piórka pół cebuli.

Do tego buraczki i ziemniaczki - i obiad gotowy!

Buraki jem tak często, gdyż dobrze działają na produkcję erytrocytów, których sporo mi ubyło po porodzie.

Królika można dusić też np. z marchewką i pietruszką, liściem laurowym, pieczarkami, w zależności kto co lubi i co może dziecko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz