środa, 12 marca 2014

Przekąska: Jakby grissini, czyli słone paluchy (krucho-drożdżowe)

A do podgryzania, zamiast na słodko może coś słonego?

Paluszki krucho-drożdżowe będą idealne. Trochę podobne do włoskich grissini, zwłaszcza jeśli ktoś skusi się na ich formowanie w postaci dłuższych wałeczków.

Zrobiłam ziołami prowansalskimi oraz solą i wyszły bardzo fajne. Lepsze są takie grubości ok 1-1,5 cm niż te cieniutkie. Lepiej nie spiekać ich za bardzo, mają być lekko złociste i kruche.

 
 


Składniki:
  • 50 dag mąki
  • pół szklanki oleju/oliwy
  • 8 dag drożdży
  • 1/2 szklanki mleka (lub wody)
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • przyprawy wedle gustu (użyłam ziół prowansalskich)
  1. drożdże rozprowadzić w ciepłej wodzie wraz z solą i cukrem.
  2. mąkę wymieszać z tłuszczem i przyprawami
  3. wlać drożdże i wyrabiać - ciasto ma być miękkie jak na pierogi.
  4. zostawić na 10-15 minut pod przykryciem żeby nieco urosło.
  5. formować paluszki - można robić wałeczek po wałeczku, a dużo prościej i szybciej rozwałkować na grubość 3-5 mm i pokroić w paski ok. 10 cm długości, szerokość jak wyjdzie. Robiłam icieniutkie 0,5 mm i grubsze. Grubsze lepsze.
  6. można posmarować wodą i posypać np. sezamem, makiem itp. (co nie uczula),
  7. piec ok. 15-20 min w nagrzanym piekarniku do 180 st. C.


Przepis znalazłam na jakimś forum, nie pamiętam niestety gdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz