sobota, 8 marca 2014

szpital - zawieszamy wpisy, mam nadzieje, ze na krotko...

2 komentarze:

  1. Mamo Anno czemu nam nie opowiesz na forum co się stało? Czekałam z wielką niecierpliwością na wieści od was. Czy juz w porządku? Dziękuję za ten blog! Jesteś moja inspiracją :-* Madziula25

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa!
    Chciałabym, aby to był blog pozytywny, a choroby takie nie są...
    Młodsza złapała zapalenie płuc...:( W piątek zakaszlała leciutko parę razy, zadzwoniłam do lekarza. Lekarka na to, że z tak malutkim dzieckiem, to od razu do szpitala. W szpitalu osłuchowo ok, na rtg zapalenie płuc (ze Starszą było podobnie, tylko miała już 11 tygodni). Antybiotyk. Na szczęście stan ogólny dobry, bez gorączki, wyniki wszystkie ok, tylko katar, kaszelek i to zdjęcie, na którym widać zapalenie.
    Lekarze zwrócili też uwagę na wysypkę. Coś uczula. Możliwe, że proszek do naszych ubrań, więc właśnie uruchomiłam akcję "piorę w loveli" - wszystko. Nie jem też już owoców poza bananami. Od wyeliminowania owoców Młodsza nie ma kolek. Jak wyzdrowieje, zacznę znów je wprowadzać. Trochę mi żal tych owoców, bo jak tu piec bez nich? Chwilowo unikam też kurczaka, wczoraj zjadłam trochę i była lekka kolka, Kurczak uczulać nie powinien, choć może, zwłaszcza gdy wyrósł na soi.
    Madziula, napisz może co u Ciebie? Też jesteś mamą alergika? Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń