Skrzydełka w płatkach kukurydzianych ("takie jak z KFC") robiłam już wielokrotnie i za każdym razem nieco inaczej. Ten przepis wydaje mi się jednak najlepszy. Można obgotowywać skrzydełka w rosole a potem smażyć, tylko smażyć, ryzykując, że się nie dopieką, bądź tak jak ja ostatnio - obsmażyć a potem piec w piekarniku. I ten sposób naprawdę polecam.
Składniki:
- skrzydełka z kurczaka - ok. 8 sztuk
- papryka słodka i ostra
- sól
- płatki kukurydziane
- jajko
- olej
Przygotowanie:
- Skrzydełka myjemy, wycieramy do sucha, odcinamy końcówki.
- Następnie nacieramy skrzydełka solą i papryką - odstawiamy na chwilę (im dłużej tym lepiej).
- Płatki kukurydziane umieszczamy w woreczku śniadaniowym i rozbijamy je tłuczkiem lub rozwałkowujemy - aby powstały mniejsze kawałki (ale nie za drobne).
- Płatki mieszamy z dodatkiem papryki i wysypujemy na talerzyk.
- Na drugim talerzyku rozmącamy jajko.
- Skrzydełka maczamy w jajku a następnie obtaczamy w płatkach.
- Smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju - na złoty kolor.
- Gdy skrzydełka się zezłocą, zdejmujemy je z tłuszczu i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Pieczemy przez ok. 30 minut w temp. 160- 170 st. C.
- Podałam je z domowymi frytkami, o których już pisałam kiedyś - pieczonych na tej samej blaszce co skrzydełka. Problemem jest niestety temperatura - frytki potrzebują wyższej. Ale piekły się dłużej i też było ok:)