Pochwalę się – dostałam nowy robot kuchenny! Zwykle wolę inne prezenty od tzw. „elektronicznych”, ale
ten jest niesamowity! Dawno nic nie sprawiło mi takiej radości. Nawet nowa
torebka czy buty, do których mam słabość:)
Trzeba było go od razu wypróbować. Postanowiłam sprawdzić
jak zagniata ciasto drożdżowe. I przyznam, że rewelacja. Ma więcej mocy i na
pewno o wiele wiele więcej cierpliwości niż moje dłonie.
Te drożdżowe bułeczki będą na pewno smakować miłośnikom maku. Na niedzielne śniadanie idealne:)Przepis ze strony Moje wypieki, po moich antyalergicznych modyfikacjach.
Składniki:
450g mąki pszennej
7 g suchych drożdży
180 ml wody lub mleka roślinnego (np. owsianego)
2 jajka
60g rozpuszczonej margaryny bezmlecznej
100 g cukru
pół łyżeczki soli
Dodatkowo:
masa makowa - o tym jak ją zrobić piszę tutaj.
3 łyżki dżemu wiśniowego
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami, dodać resztę składników (bez tłuszczu) i wyrobić.
Pod koniec wyrabiania dodać roztopiony tłuszcz.
Wyrobić ciasto tak długo, by było miękkie i elastyczne.
Uformować kulę i odstawić w misce w ciepłe miejsce (przykryć ściereczką i poczekać do podwojenia objętości).
Po tym czasie ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 25x30cm.
Posmarować dżemem.
Rozłożyć na cieście masę makową - brzegi zostawić wolne.
Zwinąć roladę o długości ok. 30 cm.
Pokroić ostrym nożem w plastry o grubości ok. 1,5 - 2 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz