Przepis na drożdżowe ślimaczki zaczerpnęłam ze strony Moje wypieki i lekko zmodyfikowałam go pod kątem alergicznym. Mam w rodzinie amatorów maku i te drożdżówki powstały dla nich właśnie.
Składniki na 10 - 12 sztuk:
-
450 g mąki pszennej
-
7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
-
180 ml mleka owsianego, ryżowego lub wody
-
2 jajka
-
60 g roztopionej margaryny bezmlecznej
-
100 g cukru
-
pół łyżeczki soli
Ponadto:
-
pół szklanki dżemu wiśniowego
-
domowa masa makowa
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn),
dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony
tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i
elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski,
odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości
(około 1,5 godziny).
Przygotować 2 płaskie blachy - wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wielkości około 30 x 25 cm.
Wysmarować dżemem. Na dżem rozłożyć równo masę makową, lekko
rozsmarować. Zwinąć w taki sposób, by powstała rolada o długości 30 cm.
Tak przygotowane ciasto pokroić ostrym nożem w 2 cm plastry. Układać na
blaszce, w sporych odległościach od siebie. Przykryć ręczniczkiem,
pozostawić w cieple do czasu podwojenia objętości (około 30 minut).
Piec w temperaturze 190ºC przez około 20 minut lub do złotego koloru.
Wyjąć, wystudzić na kratce. Po lekkim przestudzeniu polukrować.