Mój mąż namawiał mnie od kiedy kupiliśmy automat do wypieku chleba, aby upiec chlebek turecki. Sam znalazł ten przepis, a ja go przetestowałam. Chlebek doskonały, sama zjadam pół w ciągu dnia. Zastępuje mi moje ukochane słodkości. Z dozwoloną Florą light pychota!
Składniki:
- 500 g mąki pszennej (najlepiej typ 650 ale używałam też tortowej)
- 7 g suchych drożdży (1,5 łyżeczki) lub 14 g drożdży świeżych
- 330 ml mleka roślinnego (u mnie owsiane albo ryżowe, ale do wypieków wolę to pierwsze)
- 2 łyżki oleju (40 - 50 g)
- 1 łyżeczka soli
- 1/3 szklanki melasy (niestety nie udało mi się jej dotąd kupić, muszę wybrać się do jakiegoś sklepu eko. Zastąpiłam ją 1/3 szklanki brązowego cukru)
- jeśli używamy melasy, to dodatkowo 1 łyżeczka brązowego cukru
- 4 łyżeczki kawy zbożowej
- 100 g rodzynków
Poniżej przepis tradycyjny (zaznaczam, że przepisuję za autorką i nie testowałam tej metody)
Drożdże suche wymieszać z mąką i cukrem. Mleko podgrzać, rozpuścić w nim melasę i masło. Ostudzić, powinno być letnie. Do mąki z drożdżami dodać letnie mleko z melasą i masłem, sól, kawę zbożową, rodzynki i wyrobić dokładnie ciasto. Jeśli ciasto będzie się mocno lepić, dosypać mąki (niedużo). Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość.
Po tym czasie ciasto podzielić na pół. Uformować 2 chlebki. Włożyć kolejno do keksówki o wymiarach 10 x 20 cm, odstawić do napuszenia.
Chlebek piec około 30 minut w temperaturze 190ºC. Bułki piec około 20 minut w temperaturze 190ºC.
Metoda dla maszynistów (testowana wielokrotnie):
Wszystkie składniki umieścić w maszynie do pieczenia według kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wypieku ciasta słodkiego (sweet). Po ok. 3 godzinach pyszny słodki chlebek jest nasz!
Kupiłam melasę! Oto chlebek z dodatkiem tejże. Choć przyznam, że nawet bardziej smakuje mi bez - melasa, inka i rodzynki razem dodają sporo goryczki. Chlebek na pewno ma nieco ciemniejszy kolor.
Melase mozna kupic w almie. ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:) Spawdzałam w internetowej i nie było jej wówczas w ofercie. Może uda mi się kiedyś podjechać. Ciekawe jakby smakował ten chlebek z melasą...
OdpowiedzUsuń